mgr inż. Małgorzata Mańko

Opinie pacjentów

Jestem zadowolony ze współpracy z panią Małgosią.Jest to bardzo miła i kompetentna osoba,która bardzo skutecznie pomaga walczyć z niechcianymi kilogramami,polecam.

Piotrek

Poznaj inną historię

Historia sukcesu Pani Joli

Gratulacje Pani Jolanto! Myślę, że obie możemy być dumne z Pani efektów ;)

czytaj więcej

Historia Pana Kamila

  • Kamil, 30 l.
  • 42 kg w 2 lata
  • Mężczyzna

Czasem potrzeba niewiele, żeby poczynić duże zmiany. Brawo Panie Kamilu!

Pan Kamil od dziecka miał problemy z wagą, w związku z czym temat diet odchudzających nie był mu obcy. Zanim pojawił się w moim gabinecie podjął kilka prób odchudzania. Niestety z marnym skutkiem. W końcu postanowił zmobilizować się i zdecydował się na pomoc specjalisty.

 

Pierwsza wizyta odbyła się w lutym 2014 roku. Podczas pomiaru waga wskazała 130 kg. Cel wizyty pozbycie się tych 30 kg wyrastających ponad setkę. Jego aktywność fizyczna była niska, nieobce mu było podjadanie, często też jadał na mieście. W jego dietę wkradały się różne grzeszki, które niepostrzeżenie przyczyniały się do pojawienia się nadprogramowych kilogramów.

 

Zaczęliśmy pracę nad zmianą nawyków żywieniowych. Na początku było trudno. Pojawiały się okresy, podczas których waga zatrzymywała się i nijak nie chciała ruszyć. Oczywiście często się to zdarza. Niestety w takich momentach motywacja nieco opada, ponieważ nie widać bezpośrednich efektów. Tak też było z panem Kamilem. Mimo to nie poddawał się i regularnie pojawiał się na wizytach, co pomogło mu przetrwać momenty zwątpienia. 

 

Pan Kamil postanowił pójść krok dalej i do całego procesu dołączył aktywność fizyczną. Nie polegało to jednak na niezbędnym minimum. Na początku zainteresował się crossfitem oraz jazdą na rowerze. W miarę upływu czasu jego sportowe zainteresowania poszerzyły się o bieganie. Sport wciągnął go na całego! Oczywiście wraz ze zwiększoną aktywnością szły modyfikacje planu żywieniowego.

 

Na wizycie w lipcu 2016 roku waga wskazała 98 kg. Cel został osiągnięty, ale to nie wystarczyło panu Kamilowi. Nadal przychodził na wizyty i sztywno trzymał się moich wskazówek. W ciągu kilku następnych miesięcy pozbył się kolejnych 10 kg. Oczywiście przez cały czas towarzyszyła mu duża aktywność fizyczna.

 

Można powiedzieć, że pan Kamil podejmując decyzję zmiany stylu żywienia skorzystał podwójnie. Nie Dość, że zyskał wymarzoną sylwetkę, to odkrył w sobie nową pasję, którą jest sport. Aktualnie regularnie bierze udział w imprezach sportowych, odnosząc coraz lepsze sukcesy. A masa ciała cały czas utrzymuje się na odpowiednim poziomie.

POKAŻ